Ziemniaki z chlebem, kefir i masło. Taką kolację dostała pacjentka w lubelskim szpitalu

Heh byłam tam. Nikt z sali tego nie zjadł 

fakt że w zakładach karnych karmią lepiej nie podlega dyskusji. Ale do więzienia idzie się z przymusu a do szpitala z własnej woli bo można tam nie iść-nasz wybór.

Mięso, mięso, mięso. Przecież było na obiad! Tez byłam raz pacjentką szpitala i owszem, szału nie ma z jedzeniem, ale to nie hotel - kilka dni na szpitalnej diecie da się wytrzymać, tym bardziej, że rodzina czy chodzące koleżanki też mogą dokupić co trzeba. Bardziej niż na wypasionej kolacji zależy mi na dobrze przeprowadzonych badaniach i leczeniu oraz sympatycznej i fachowej opiece pielęgniarskiej.

undefined napisał:

A co chcielibyście w szpitalu spożywać, mnie dziwią te pretensje do szpitali w temacie żarcia, jak spojrzeć na ulicę, to 90 % populacji ma nadwagę, wystające i wylewające się brzuchy, tyłki nie mieszczące się w największych rozmiarach spodni i ciągły wrzask, że chce się jeść, a tak naprawdę to żreć, istne szaleństwo, na pocieszenie tego niedożywionego pacjenta powiem, że z głodu jeszcze nikt się nie ze........ał.

 Dokładnie! W domu na kolację żre paczkę czipsów i zapija piwem, a kefir z ziemniakami w ząbki kole...

Uwielbiam kefir z ziemniakami! Na chleb dołożyłabym sobie pomidora i tez byłby wypas.

Big MAC byłby pewnie lepszy, ale co zarobilby wtedy zarzad i catering?

6,8 dziennie to jakaś kpina. To we więźniu mają 100x lepiej. A co do pomyłki - oby personel leków nie mylił ...

Więźniowie to muszą mieć zróżnicowane, pełnowartościowe i smaczne posiłki, bo mogą się zbuntować. A cóż mogą pacjenci. Siedzą cicho, bo pani salowa wydająca posiłki chwilę wcześniej myła kibelki i podłogi, nie zmieniła rękawiczek (dla oszczędności mają jedne na cały dzień do wszystkich prac) i tymi rękawicami podaje jedzonko. A potem zdziwienie skąd masowe zatrucia. Byłam pacjentką szpitala przez 5 dni i co widziałam to opisałam. Nic dodać, nic ująć. Mycie rąk i zmiana rękawiczek to kara.

Sprzątanie po poprzednim pacjencie jest hitem. Wszystko w jednych rękawiczkach i ta sama szmatką wycierany materac i stolik. Porazka

Najlepiej niech zatrudnią jakiegoś Wietnamczyka na kucharza to im pokarze jak się smacznie i niedrogo gotuje !

Żywienie w szpitalach powinno być płatne. W Polsce leczenie jest darmowe a nie żywienie.

undefined napisał:

Za 6,8 zł to faktycznie tylko można kefir dwie kromki chleba, masła co kot napłakał i ziemniaka z wody. A co z innymi posiłkami? Już od dawien dawna wiadomo że w szpitalach to tylko porcje głodowe, i jak rodzina czegoś nie dokupi to człowiek głodny. Ale nasze polskie więzienia, tam są dopiero frykasy, bo jak więzień poskarży to naczelnik straci robotę. Ot, taki paradoks.

 ależ pan/ pani 6,8 to na cały dzień!!!!! a więzniowie rzeczywiście stawka 2-3x większa..............??????

Nie powinno się jeść kolacji, choć jeśli ktoś musi to opisana jest ok.

"To strasznie słąbe" - to jakaś gimbaza, ma pewnie maks 23 lata i w ddie była, g..no widziała.

undefined napisał:

Żywienie w szpitalach powinno być płatne. W Polsce leczenie jest darmowe a nie żywienie.

spieprzaj dziadu, 40 lat odprowadzam składki i mam jeszcze płacić, niech mi rząd odda co moje i odwali się od mnie, za darmo tj. za pieprzenie sie i rozmnażanie dają 500 zł od zrobienia jednego bachora i to ci nie przeszkadza.

Za jedzenie powinno się płacić. Kto trafil do szpitala np w Niemczech to wie że mimo ubezpieczenia część kosztów musi ponieść za tzw dobę hotelową. Lepiej żeby pieniądze szły na leczenie niż na jedzenie. I tak większość lata do barku i kupuje, a w końcu w domu też musiałby jeść. 

Dlaczego dyrektor szpitala jeszcze nie ma przedstawionych zarzutów. Prokuratura lubelska w dalszym ciągu skorumpowana a może dyrektor z PiS to się rozumie wykończyć chorych bo się do nich dokłada.

Pomyłka w szpitalu tzn śmierć lub pogłębienie choroby. Taka dieta dla diabetyków składająca się z ziemniaków i chleba chyba dietetyk pobierał nauki u szamana i chce wykończyć cukrzyków aby ich nie leczyć gdyż leczenie cukrzyków jest kosztowne. Podejrzenie dyrektora o orientacje fundamentalisty

W szpitalach nie ma czegoś takiego jak "dieta cukrzycowa" wszystkim dają to samo. Zapraszam dziennikarzy z aparatem na oddziały w porze obiadowej. Tylko pamiętajcie by opublikować zdjęcia i artykuł. Nie dajcie się przekupić firmie cateringowej.

Ma rację ludowe przysłowie: "Nie ma gorszego tyrana, jak z dziada zrobić pana". Młoda dziennikarko Katarzyno Prus nie rób sensacji z niczego. No chyba że....